Jak już kilkakrotnie informowaliśmy w naszej Poradni (np. tu i tu), w polszczyźnie wzorcowej posłużymy się określeniem ilość w odniesieniu do rzeczowników niepoliczalnych, z kolei liczba – do policzalnych. W potocznej odmianie języka zauważa się coraz częstsze posługiwanie się określeniem ilość w obu sytuacjach. W podanym kontekście nie będzie błędem użycie słowa ilość. Liczba składników wskazywałaby rzeczywiście na to, że użyto ich np. czterech (jak marchewka, cukinia, ziemniaki, pietruszka), ilość zaś mówiłaby o ich masie (np. trochę marchewki, ciut cukinii, dużo ziemniaków etc.).
Katarzyna Burska