Podane przez Panią wytłumaczenie zjawiska zmiękczania spółgłosek przez samogłoskę i jest wystarczające w edukacji wczesnoszkolnej. Trudno bowiem sobie wyobrazić sytuację, by wymagać od małych dzieci rozpoznawania (i odróżniania) zasad fonetycznych od ortograficznych. Można ewentualnie tylko dodawać (chociaż i to na tym etapie edukacji wydaje się zbyteczne), iż w drugiej sytuacji (wyraz zi – a – r – n – o, ci – e – p – ł – y, dzi – a – d – e – k, si – e – d – e – m) po głosce zmiękczonej występuje zawsze samogłoska (a, ą, e, ę, o, u, y).
Pozdrawiam
Agnieszka Wierzbicka