W „Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny” pod redakcją Andrzeja Markowskiego czytamy, że po trosze, opatrzone kwalifikatorem książkowe, oznacza 'trochę, w pewnym stopniu’, z kolei uznane za potoczne po trochu definiowane jest jako 'niewielkimi częściami, stopniowo’. „Wielki słownik języka polskiego” pod redakcją Piotra Żmigrodzkiego uznaje po trochu i po trosze za synonimy, gdy używamy ich w znaczeniu 'tak, że ze wszystkich wymienionych lub możliwych w danej sytuacji obiektów lub stanów rzeczy każdy z nich jest reprezentowany w jakiejś części’. Wydaje się jednak, że w przytoczonym kontekście wspomniane wyrażenie przyimkowe najbliższe jest znaczeniu stopniowo, a zatem lepiej posłużyć się formą po trochu.
Katarzyna Burska