W takim wypadku za pominięciem niektórych liter mogłyby przemawiać względy praktyczne, np. chęć przedstawienia skróconej wersji abecadła, łatwiejszej do przyswojenia przez dziecko. Decydując się na taki krok, trudno jednak o zachowanie spójności. Nie sposób bowiem rozstrzygnąć – nie czyniąc tego wyłącznie arbitralnie – która grupa znaków powinna być zachowana, a która odrzucona.
Zakładając, że zabawka uczy dzieci alfabetu, czyli zbioru liter, powinny być one wymawiane odpowiednio jako „be”, „ce”, „de” itd.
B. Cieśla