Żaden słownik języka polskiego nie odnotowuje takiego wyrazu, nie pojawia się on też w tzw. korpusach, czyli zbiorach wyrazów używanych we współczesnych tekstach. Można go odnaleźć jedynie w Internecie, ale wyłącznie na stronach hiszpańskojęzycznych, na których powtarzane jest dokładnie to samo objaśnienie, brzmiące trochę niepoważnie. Same strony nie sprawiają także wrażenia profesjonalnych portali zajmujących się problematyką psychologiczną. Budzi to spore wątpliwości co do naukowego charakteru terminu. Gdyby był on zatwierdzony przez WHO, występowałby zapewne także na stronach tworzonych w innych językach. Odnosiłabym się z rezerwą do tego typu pojęć.
Izabela Różycka