Rzeczywiście, w polszczyźnie swobodnej coraz częściej pojawiają się wskazane przez Pana wyrażenia. Nie są one zgodne z tradycją językową i powinny budzić wątpliwości natury poprawnościowej. Ich użycie pozbawione jest funkcjonalnego uzasadnienia, istnieją bowiem środki językowe, za pomocą których tę samą treść można wyrazić krótko i precyzyjnie, por. auto na gaz czy diesel. Drugi wyraz bywa używany zarówno jako nazwa silnika, jak i potoczne określenie konkretnego typu auta. Oba znaczenia notowane są we współczesnych słownikach języka polskiego.
Bartłomiej Cieśla